Jerry był światowej sławy artystą, specjalistą w wyzwalaniu się z więz贸w i pułapek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie udało się uciec... W tym momencie trumna zaczęła drżeć. Duchowny urwał w połowie zdania i nie odrywał oczu od trzęsącej się trumny. Słychać było szepty i odgłosy zdumienia. - Powiedz, że to, co widzę, jest nieprawdą - wykrztusiła Scully. - Sam chciałbym wiedzieć, co się tutaj dzieje - odparł Mulder. Trumna podskakiwała coraz gwałtowniej. Ktoś z tyłu krzyknął.
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
I wtedy to zobaczył. Przesłaniało tysiące gwiazd. Jedyne, czego m贸gł być pewnien, to to, że było wielkie, wręcz olbrzymie, i czarne jak noc. Ręką, w kt贸rej trzymał latarkę, przeładował broń. Wtem usłyszał trzask. Skierował światło na tył ciężar贸wki; drzwi do pomieszczenia załadunkowego były otwarte. Był pewien, że je zamknął... Oddech uwiązł mu w gardle. W świetle latarki zobaczył dwoje oczu. Ż贸łtych. Nieludzkich.
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Powoli, ostrożnie podni贸sł wieko trumny. Scully patrzyła mu przez ramię. - Yyych... - Nie potrafiła zdławić dźwięku, kt贸ry wyrwał jej się z gardła. Nie mogła nic poradzić na to, że jej sk贸rę pokrył zimny pot. Zobaczyła minę Muldera i poczuła się jeszcze gorzej. Wyglądał, jakby miał się rozpłakać ze szczęścia. Jakby otworzyły się przed nim bramy raju. Ciało w trumnie leżało na nadpleśniałym białym atłasie. Było wzrostu małego dziecka. Wielka głowa miała kształt piłki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Pr贸bował wr贸cić do przerwanej pracy. Zmrużyl oczy, lustrując szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzegł je. Patrzyły na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdeptał. Widziały, że się chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widziały, jak chwyta się za pierś, a potem osuwa na ścianę.
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Czuł, jak ciąży mu w dłoni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z każdą sekundą broń wydawała mu się cięższa.Nigdy się nie wahał, kiedy był zmuszony użyć jej przeciwko przestępcy. Ale mierzyć z niej w niewinne stworzenie - to było zupełnie co innego. Sytuacja wydawała się dość klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r był taki prosty, pomyślał zdesperowany Mulder. Sophia ryknęła raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem się na niego rzuciła.
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Ed wr贸cił do maszyny. Usiadł i włączył ją . Koperty zn贸w zacząły śmigać w podajniku. Uderzał w klawiaturę. Na ekranie migały kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzył szeroko usta; palce nadal automatycznie wciskały klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywarło do ekranu. Wielka, gwarna sala zniknęła mu z oczu. Widział tylko wyraźnie oświetlony napis Zabij ich Ed Funsch nie konał już z nud贸w. Konał ze strachu.
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
W łazience zapadły ciemności. Drake usłyszał szczęk elektronicznego zamka. - Co do... - zaczął poirytowany i rzucił słuchawkę na widełki. Podszedł do drzwi i znalazł po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsunął kartę, po czym nacisnął klamkę; drzwi nawet nie drgnęły. - Szlag... - syknął. - Pora wr贸cić do tradycyjnych metod. Wyjąwszy z kieszeni pęk kluczy, wybrał jeden z nich, masywny i ciężki. Namacał zamek. Włożył w niego klucz i... Łazienką wstrząsnął potężny wybuch.
Jerry by艂 艣wiatowej s艂awy artyst膮, specjalist膮 w wyzwalaniu si臋 z wi臋z贸w i pu艂apek. Istnieje jednak taka skrzynia, z kt贸rej nikomu nie uda艂o si臋 uciec... W tym momencie trumna zacz臋艂a dr偶e膰. Duchowny urwa艂 w po艂owie zdania i nie odrywa艂 oczu od trz臋s膮cej si臋 trumny. S艂ycha膰 by艂o szepty i odg艂osy zdumienia. - Powiedz, 偶e to, co widz臋, jest nieprawd膮 - wykrztusi艂a Scully. - Sam chcia艂bym wiedzie膰, co si臋 tutaj dzieje - odpar艂 Mulder. Trumna podskakiwa艂a coraz gwa艂towniej. Kto艣 z ty艂u krzykn膮艂.
Dow贸d rzeczowy Tyt. oryg. : "The X files. E.B.E".
I wtedy to zobaczy艂. Przes艂ania艂o tysi膮ce gwiazd. Jedyne, czego m贸g艂 by膰 pewnien, to to, 偶e by艂o wielkie, wr臋cz olbrzymie, i czarne jak noc. R臋k膮, w kt贸rej trzyma艂 latark臋, prze艂adowa艂 bro艅. Wtem us艂ysza艂 trzask. Skierowa艂 艣wiat艂o na ty艂 ci臋偶ar贸wki; drzwi do pomieszczenia za艂adunkowego by艂y otwarte. By艂 pewien, 偶e je zamkn膮艂... Oddech uwi膮z艂 mu w gardle. W 艣wietle latarki zobaczy艂 dwoje oczu. 呕贸艂tych. Nieludzkich.
Epicentrum
Op臋tany Tyt. oryg. : "The calusari ".
Pi臋tno 艣mierci Tyt. oryg. : "Marks the spot ".
Powoli, ostro偶nie podni贸s艂 wieko trumny. Scully patrzy艂a mu przez rami臋. - Yyych... - Nie potrafi艂a zd艂awi膰 d藕wi臋ku, kt贸ry wyrwa艂 jej si臋 z gard艂a. Nie mog艂a nic poradzi膰 na to, 偶e jej sk贸r臋 pokry艂 zimny pot. Zobaczy艂a min臋 Muldera i poczu艂a si臋 jeszcze gorzej. Wygl膮da艂, jakby mia艂 si臋 rozp艂aka膰 ze szcz臋艣cia. Jakby otworzy艂y si臋 przed nim bramy raju. Cia艂o w trumnie le偶a艂o na nadple艣nia艂ym bia艂ym at艂asie. By艂o wzrostu ma艂ego dziecka. Wielka g艂owa mia艂a kszta艂t pi艂ki do futbolu. Sk贸ra przypomi...
Plaga Tyt. oryg. : "Die, bug, die! ".
Pr贸bowa艂 wr贸ci膰 do przerwanej pracy. Zmru偶yl oczy, lustruj膮c szczeliny w murze w poszukiwaniu karaluch贸w. Spostrzeg艂 je. Patrzy艂y na niego zuchwale, jak ten , kt贸rego zdepta艂. Widzia艂y, 偶e si臋 chwieje i upuszcza karnister z rozpylaczem. Widzia艂y, jak chwyta si臋 za pier艣, a potem osuwa na 艣cian臋.
S艂o艅, kt贸rego nie ma Tyt. oryg. : "The X Files. Tiger, tiger! ".
Czu艂, jak ci膮偶y mu w d艂oni kolba trzymanego w pogotowiu pistoletu. Z ka偶d膮 sekund膮 bro艅 wydawa艂a mu si臋 ci臋偶sza.Nigdy si臋 nie waha艂, kiedy by艂 zmuszony u偶y膰 jej przeciwko przest臋pcy. Ale mierzy膰 z niej w niewinne stworzenie - to by艂o zupe艂nie co innego. Sytuacja wydawa艂a si臋 do艣膰 klarowna. Zabij albo sam zginiesz.Gdyby wyb贸r by艂 taki prosty, pomy艣la艂 zdesperowany Mulder. Sophia rykn臋艂a raz, potem drugi.Potem jeszcze raz. A potem si臋 na niego rzuci艂a.
Strach Tyt. oryg. : "The X files. Fear ".
Ed wr贸ci艂 do maszyny. Usiad艂 i w艂膮czy艂 j膮 . Koperty zn贸w zacz膮艂y 艣miga膰 w podajniku. Uderza艂 w klawiatur臋. Na ekranie miga艂y kolejne cyfry. 13207...13090...08619... Zabij...49548... Ed otworzy艂 szeroko usta; palce nadal automatycznie wciska艂y klawisze. 21227...10977... Zabij...44310... Jego spojrzenie przywar艂o do ekranu. Wielka, gwarna sala znikn臋艂a mu z oczu. Widzia艂 tylko wyra藕nie o艣wietlony napis Zabij ich Ed Funsch nie kona艂 ju偶 z nud贸w. Kona艂 ze strachu.
System Tyt. oryg. : "The X Files. Ghost in the machine ".
W 艂azience zapad艂y ciemno艣ci. Drake us艂ysza艂 szcz臋k elektronicznego zamka. - Co do... - zacz膮艂 poirytowany i rzuci艂 s艂uchawk臋 na wide艂ki. Podszed艂 do drzwi i znalaz艂 po omacku otw贸r na karty magnetyczne. Wsun膮艂 kart臋, po czym nacisn膮艂 klamk臋; drzwi nawet nie drgn臋艂y. - Szlag... - sykn膮艂. - Pora wr贸ci膰 do tradycyjnych metod. Wyj膮wszy z kieszeni p臋k kluczy, wybra艂 jeden z nich, masywny i ci臋偶ki. Namaca艂 zamek. W艂o偶y艂 w niego klucz i... 艁azienk膮 wstrz膮sn膮艂 pot臋偶ny wybuch.
Trofeum Tyt. oryg. : "The X Files. Squeeze ".
Ulic臋 o艣wietla艂 jedynie blady ksi臋偶yc, ale m臋偶czyzna, kt贸ry widzia艂, jak Werner wysiada z samochodu i wchodzi do domu, bez problemu przebija艂 wzrokiem ciemno艣膰. Jego oczy p艂on臋艂y nieludzkim ogniem. Tooms czai艂 si臋 za 偶ywop艂otem po drugiej stronie ulicy, obserwuj膮c i wyczekuj膮c. Kiedy Werner znikn膮艂 za drzwiami, wyprostowa艂 si臋, zwinnie przemkn膮艂 przez ulic臋 i dopad艂 domu. Stan膮艂 wprost przed czujnikiem systemu alarmowego. Alarm nie w艂膮czy艂 si臋. Wernera nie ponios艂a wyobra藕nia. Co艣 naprawd臋 by艂o nie tak - co艣 strasznego. Polowanie rozpocz臋艂o si臋.
Wysokie napi臋cie Tyt. oryg. : "The X files. Voltage ".
"Palcem w gumowej r臋kawiczce unis艂a powiek臋 ch艂opca. Popatrzy艂a na martwe oko; 藕renic臋 przykrywa艂a mlecznobia艂a b艂onka. Sprawdzi艂a drugie oko. - Katarakty na obu oczach - powiedzia艂a g艂osem nie zdradzaj膮cym zdziwienia i spojrza艂a na Muldera - prawdopodobnie z powodu wysokiej temperatury. - Prawdopodobnie ? - powt贸rzy艂 za kole偶ank膮 Fox Mulder, patrz膮c na ni膮 z zaskoczeniem. Odwr贸ci艂 si臋 i zdj膮 z wagi plastikow膮 torb臋. Wyci膮gn膮艂 j膮 przed siebie, 偶eby przypomniec Scully, z jak膮 dziwn膮 spraw膮 ma do czynienia. W 艣rodku by艂 zw臋glony kawa艂ek cia艂a, spalony w stopniu niemal uniemo偶liwiaj膮cym identyfikacj臋. By艂o to ludzkie serce.
Zd膮偶y膰 do zmroku Tyt. oryg. : "The X files Darkness falls ".
Wyj膮艂 strzelb臋 z samochodu. Wycelowa艂 w stron臋 lasu. Brz臋czenie odezwa艂o si臋 znowu. Tym razem gdzie indziej. Obr贸ci艂 si臋 z broni膮 w jednej r臋ce i latark膮 w drugiej.- Wy艂a藕cie, bandyci! - wrzasn膮艂. - Nie przestraszycie mnie. Wiem, co knujecie! Jedyn膮 odpowiedzi膮 by艂o g艂o艣niejsze brz臋czenie. Coraz g艂o艣niejsze. Humphreys otworzy艂 usta do krzyku. Latarka wypad艂a mu z r臋ki. Nie fatygowa艂 si臋, 偶eby j膮 podnie艣膰. Nie potrzebowa艂 jej. Skraj lasu by艂 zalany 艣wiat艂em. Zielonym 艣wiat艂em. O艣lepiaj膮cym. Si臋ga艂o ponad wierzcho艂ki drzew.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni